Czasem relacja może stać się jednak źródłem cierpienia i nieszczęścia, jak miało to miejsce w przypadku Romea i Julii. Okazało się, że miłość nie jest wystarczająca do stworzenia szczęśliwego związku. Romeo i Julia to najsłynniejsi tragiczni kochankowie w literaturze. Młodzi spotkali się na balu maskowym i od razu zakochali się w sobie, ale szybko dowiedzieli się, że pochodzą ze zwaśnionych rodów. Doskonale wiedzieli, że ich rodzice nigdy nie zgodzą się na małżeństwo. Mogli liczyć tylko na potajemne schadzki w strachu, że zostaną przyłapani. W końcu młodzi postanowili jednak uknuć intrygę, dzięki której będą mogli być razem. Wzięli potajemny ślub, niestety Romeo dopuścił się morderstwa – zabił Tybalta, przez co został wygnany z Werony. Ojciec Laurenty postanowił pomóc młodym, uczestnicząc w intrydze. Julia wypiła napój, który wprowadził ją w stan podobny do śmierci, przez co jej rodzina musiała ją pogrzebać w rodzinnym grobowcu. Miał tam pojawić się Romeo i zabrać swoją ukochaną z Werony. Niestety Romeo nie znał całego planu i myślał, że Julia naprawdę nie żyje, przez co postanowił popełnić samobójstwo. Gdy Julia się ocknęła zobaczyła martwego Romeo i przebiła się sztyletem. Zakochani stracili życie, ponieważ nie potrafili bez siebie żyć. Potrzeba było takiej tragedii, aby rodziny Kapuletów i Montekich się pojednały. Nie było to jednak w stanie cofnąć czasu, dwoje młodych ludzi umarło, ponieważ za życia nie mogli być razem.
Wbrew pozorom, namiętność często dostarcza człowiekowi cierpienia, a nie szczęścia. Dojrzała, spokojna miłość zapewnia małżonkom szczęście, jak miało to miejsce w przytoczonych utworach literackich. Pełna namiętności, szalona miłość doprowadziła Romea i Julię do śmierci, dlatego warto pamiętać, że w związku nie można zapominać również o rozsądku.